HISTORIA MARATONÓW ŁYŻWIARSKICH
opracował Andrzej Pikciun.

W 1983 roku powstało Towarzystwo Krzewienia Kultury Fizycznej „Victoria” przy zakładach oświetleniowych „POLAM” W Wilkasach k. Giżycka . Wkrótce prezesem stowarzyszenia zostaje Andrzej PIKCIUN. Na rozwój sportu i rekreacji dla załogi były środki finansowe, szybko powstają sekcje sportowe. Wachlarz dyscyplin, którymi interesowali się pracownicy, był tak szeroki, że powstało 13 sekcji. Zaczęła obowiązywać podstawowa zasada: aktywnie uczestniczyć w treningach i brać udział w zawodach, jak będą wyniki, to zapewniamy środki finansowe.
Ta zasada spowodowała większą mobilizację do pracy społecznej co wyłoniło prężne sekcje. Należy tu wymienić wiodące dyscypliny, które stały się zalążkiem w późniejszym czasie powstaniu klubów sportowych:
- sekcja koszykówki - członkowie tej sekcji osiągając bardzo dobre rezultaty doprowadzili do zawiązania klubu „WIGORS” - trener Sylwina Nowakowska, gra w III lidze,
- sekcja Tae Kwon Do - klub prowadzony przez Jerzego Dziedzica i drugi przez Beatę Andrzejewską,
- sekcja duathlonu, triathlonu i łyżwiarstwa długodystansowego tak na dobre zaistniała w 1985 roku.
W tym czasie do Giżycka przyjeżdżają Holendrzy ze Stowarzyszenia 11 miast. Wraz z Polskim Związkiem Łyżwiarskim, ,,Almaturem” i ,,Orbisem”, przy dużym zaangażowaniu takich pasjonatów jak: Fabian Borowik, Leszek Ułasiewicz,, i dyrektor ,,Orbisu”, doprowadzają do imprezy zimowej na jeziorze Kisajno k. Giżycka. Maraton łyżwiarski, którego koronnym dystansem było 200 km, zmobilizował osoby dorosłe i młodzież szkolną jeżdżącą na łyżwach na różne dystanse - 50, 100, 150 i 200 km.
Historia moich startów na wszystkich imprezach z tych ponad 30 lat startów pozwoliłaby napisać nawet książkę, lecz na razie odsyłam Państwa do plików ze zdjęciami i relacjami prasowymi z tamtego okresu. W ten sposób chciałbym podzielić się z Wami wspomnieniem i osiągnięciami.
Należy zaznaczyć, że nie mieliśmy wtedy instruktorów czy trenerów w swoich strukturach, wspieraliśmy się wzajemnie, jeden drugiego. Duże zaangażowanie kolegi Janka Lemancewicza, a także i moje, spowodowało utworzenie jedynej w Polsce sekcji sportowej w Giżycku – łyżwiarstwa długodystansowego.
Trzon grupy tworzyli:
Jan Lemancewicz, Andrzej Pikciun, Andrzej Lemieszek, Jerzy Marciniak, Aleksander Witek i Jan Tumialis.
Potrafiliśmy się do tego stopnia oddać pasji, że udział w treningach i w zawodach był obowiązkiem. Jak wcześniej wspomniałem, brak trenera powodował duże braki techniczne w kroku łyżwiarskim i nie tylko, ale prawie codzienne treningi i starty w kolejnych zawodach, spowodowały sportowe sukcesy.
W 80 jubileusz łyżwiarstwa w Polsce został wydany piękny
album w którym nie zostaliśmy nawet wspomniani przez PZŁS. Należeliśmy do
związku i startując za granicami kraju, reprezentowaliśmy nasz kraj. Jesteśmy
bardziej znani w innych państwach między innymi w Holandii, Austrii, Italii niż
we własnym.
Dlatego też służy ta publikacja
aby powiedzieć wszystkim, że była i jest grupa ludzi w Giżycku która tworzy historię i ma łyżwiarskie sukcesy.
Zawodnicy z GSŁ Czarne Pantery przed startem na 200 km
Członkowie Giżyckiego Stowarzyszenia Łyżwiarskiego Czarne Pantery w składzie: Anna Stankiewicz, Zdzisław Maliszewski i Leszek Lachowicz wystartowali jako reprezentanci Polski w międzynarodowym maratonie łyżwiarskim na dystansie 200 km na austriackim jeziorze Weissensee.
Maraton ukończyło 1130 łyżwiarzy - 170 kobiet i 960 mężczyzn (na linii startu było ponad 1400 osób).
Dla giżycczan było to zupełnie nowe doświadczenie, bowiem na tak długiej trasie jeszcze nie startowali.
Przed kilkunastu laty w maratonie Alternative Elfstedentocht startowali zawodnicy z Giżycka: Jan Lemancewicz, Andrzej Pikciun, Andrzej Lemieszek, Jerzy Marciniak, którzy zapisali swoją kartę na tym dystansie i zachęcili przedstawicieli Czarnych Panter do tegorocznego startu.
Warto przypomnieć, że w 1985 roku maraton Alternative Elfstedentocht odbył się na jeziorze Kisajno w Giżycku.

Oto kilka moich osiągnięć w łyżwiarstwie długodystansowym oraz odznaczenia sportowe:
- rok 1985 Giżycko – IV m. na dystansie 50 km.
- rok 1986 Mikołajki – III m. na dystansie 100 km.
- rok 1992 Austria / Oberdorf - Weissensee 200 km, czas 8.02,30 min.
- rok 1993 W-wa 16 stycznia - Triathlon /podejrzana dyskwalifikacja za rzekome skrócenie dystansu na łyżwach/
- rok 1993 Olsztyn 30 stycznia - najlepszy łyżwiarz w triathlonie
- rok 1993 Włochy - Baselga di Pine 27/28 Luty maraton 24-godzinny – 309,569 km.
- rok 1994 Włochy - Baselga di Pine 26/27 Luty maraton 24-godzinny – 369.186 km.
- rok 1995 Włochy - Baselga di Pine 18/19 Luty maraton 24-godzinny – 370.100 km.
- rok 1996 Włochy - Baselga di Pine 02-03 Marzec maraton 24-godzinny – 444.314 km.
- rok 1997 Włochy - Baselga di Pine 01-02 Marzec maraton 24-godzinny –462.310 km. - wicemistrzostwo świata i rekord Polski - nie pobity do dnia dzisiejszego
- rok 2004 Giżycko – łyżwiarski maraton - mistrzostwa miasta Giżycka - III m.
Realizacja pasji sportowej nadal trwa, trenuję i startuję w zawodach łyżwiarskich może nie w tylu jak było wcześniej ale aktywność jest i oto chodzi.

Gdybym jeszcze raz miał decydować o swoim życiu, bez wahania podjąłbym aktywność sportową, która dała mi zdrowie, wytrzymałość, możliwość zobaczenia kawałka świata, niezapomniane przeżycia i radość z sukcesów.
Zachęcam wszystkich do aktywnego sportowego życia i kontynuowania łyżwiarskich tradycji. Wszak Giżycko z łyżwiarstwa zawsze było słynne.
